Wczorajsze odwołanie dotychczasowego redaktora naczelnego Pawła Lisickiego spowodowało nie tylko odejście wielu związanych z tygodnikiem publicystów oraz współpracowników, ale też masowy wręcz odpływ fanów. Wpis Igora Janke o rezygnacji zdążył stać się najpopularniejszym postem Uważam Rze tego roku, mimo że po niecałych 24 godzinach został usunięty.

(kliknij aby powiększyć)

Jak widać administratorzy fanpage nie uczą się na błędach innych i nie rozumieją, że kasowanie popularnych postów przynosi zwykle odwrotny efekt od zamierzonego i jeszcze bardziej zwiększa zaangażowanie fanów, co można było zaobserwować w związku z aferą w sprawie ACTA, komentowanej przez nas na naszym blogu.

Sotrender trzyma rękę na pulsie i na bieżąco śledzi wszystkie zmiany. Wczoraj fanpage Uważam Rze w ciągu jednego dnia stracił aż 9% fanów. Dziś ten trend jest jeszcze silniejszy. Do godziny 17.00 liczba fanów spadła 0 kolejne 7%. Praktycznie każde odświeżenie strony skutkowało zmniejszaniem się licznika fanów fanpage. Również Rzeczpospolita traci fanów, jednak na tym fanpage protest nie ma tak widocznych efektów – liczba fanów zmalała od wczoraj o około 2 %.

(kliknij aby powiększyć)

Warto zauważyć, że wielu fanów było mocno zaangażowanych w dyskusje na fanpage i silnie się z nim identyfikowało. Ich masowe „znielubienie” profilu jest odzwierciedleniem ich zaangażowania. Prawdopodobnie protest facebookowy i spadek liczby fanów znajdzie odzwierciedlenie również w spadku sprzedaży, co może poważnie zagrozić pozycji Uważam Rze, które obecnie należy do liderów w segmencie tygodniki opinii. Odejście tak dużej części zespołu redakcyjnego niewątpliwie przełoży się na spadek wyników tygodnika, jednak bojkot w social mediach może ten efekt dodatkowo przyspieszyć i wzmocnić.

edit 30-11-2012:

Tak wygląda spadek liczby fanów do godziny 7 dnia dzisiejszego:

(kliknij aby powiększyć)